Orkiszowa tarta z kurczakiem i mozzarellą

poniedziałek, 19 marca 2012

Dziś nareszcie publikuję przepis, na który niektórzy z Was czekają od tygodnia (i z tego miejsca chwała Wam za cierpliwość :))
Mowa oczywiście o Tarcie orkiszowej z pikantnym kurczakiem i mozzarellą w jogurtowym sosie.

To pierwsza zapiekanka w nowym  naczyniu żaroodpornym kupionym w sklepie Duka. Forma do pieczenia sprawdza się znakomicie, a jej największą zaletą jest niewielki rozmiar :) W sam raz na dwie porcje.

Składniki na spód:
  • 100g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
  • 3 łyżki otrębów orkiszowych
  • 1 łyżka oregano
  • 1 łyżeczka bazylii i rozmarynu  (to moja alternatywa dla soli - jeśli jednak używacie soli w swojej kuchni - dodajcie pół łyżeczki do ciasta)
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego 0%
  • 3 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
  • 1 żółtko
  • 1/2  łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na nadzienie:
  • pierś z kurczaka
  • 6 łyżek jogurtu naturalnego 0%
  • 1 białko jajka
  • 1 łyżka oregano
  • 1/2  łyżeczka pieprzu cayenne
  • świeżo mielony czarny pieprz
  • 125g sera mozzarella light (u mnie 10% fat Saputo
  • 6-7 pomidorków koktajlowych
Do dzieła:
Zaczynamy od spodu tarty. Do miski wsypujemy mąkę, otręby i suche przyprawy, mieszamy je razem i dodajemy resztę składników, zagniatając jednolite, elastyczne ciasto. Następnie rozwałkowujemy je na cienki placek i wkładamy do formy - możecie spokojnie wywinąć brzegi ciasta na zewnątrz naczynia; tarta będzie się lepiej prezentowała i jeśli używacie okrągłej formy - wyglądem przypominać będzie pizzę :) Ciasto dziurkujemy lekko widelcem, aby nie podeszło powietrzem w trakcie pieczenia (wystarczy kilka nakłuć - mnie poniosło i zrobiłam małe sitko :D) Tak przygotowany spód wstawiamy do nagrzanego do 180*C piekarnika i zapiekamy ok. 10-15 minut.
Kiedy spód tarty siedzi sobie w piekarniku - przygotowujemy nadzienie. Umytą pierś z kurczaka kroimy w nieduże kawałki i nacieramy pieprzem cayenne oraz szczyptą świeżo zmielonego czarnego pieprzu. Podsmażamy go na patelni bez tłuszczu - ja używam żeliwnej patelni z nakładką do grillowania Brat Max, na prawdę jest rewelacyjna i nic się nie przypala :)
Kiedy kurczak jest gotowy wrzucamy go na lekko przestudzony spód tarty.
Mozzarellę kroimy w drobną kosteczkę (możecie ją też zetrzeć na tarce o dużych oczkach) i mieszamy z pozostałymi składnikami. Tak przygotowanym sosem zalewamy kurczaka, na górę układając przekrojone na pół pomidorki koktajlowe. Wstawiamy do piekarnika (180*C) na 30 minut i gotowe! :)



13 komentarzy

  1. super naczynie ale uwage moj wzrok skupia na pomidorach, sosie i orkiszowych brzegach. Ekstra smaki!

    Krysia
    codziszjemnasniadanie.tumblr.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda na prawdę smakowicie! Chyba spróbuję taką kiedyś zrobić, bo uwielbiam różne tarty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda niesamowicie apetycznie, zdecydowanie przepis do wypróbowania :)
    Świetne zdjęcia!
    Widzę również Łodzianka z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łodzianka ale nie rodowita :) Od 3 lat na tym gruncie :)

      Usuń
  4. niesamowita ;]
    zdrowa, kolorowa, lekka. i pełna smaku! juz czuję ten niesamowity zapach tu, u mnie, przed komputerem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała! Uwielbiam takie zdrowe, smaczne, sycące połączenia! Pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale smakowita! zapisuję!wypróbuję:)!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne zdjęcia, a sposób na tartę niezwykle smakowity! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrowa i pyszna, na pewno wypróbuję przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem Ci, że jestem bardzo zaskoczona :D Wydaje mi się, że ta tarta jest strasznie dobra :D Jak smakuje tak jak wygląda to lece ją robić :D

    OdpowiedzUsuń