Łosoś i eksplozja koloru!

czwartek, 6 lutego 2014

Dzień dobry! :))) Wybaczcie, że wczoraj nie pojawił się przepis na obiecanego łososia - ale zwyczajnie zabrakło mi czasu i siły na pisanie posta.
Cały dzień bardzo aktywny ;) Dziś jest podobnie ale wyłuskałam dłuższą chwilę dla Was i dla bloga :)

A więc dziś na salony wkracza Łosoś
z trójkolorowym ryżem i paletą warzyw
:) Tak wygląda mój lunch box, który zabrałam wczoraj ze sobą jako posiłek po treningowy :) Z tego miejsca całuję moją przyjaciółkę i partnerkę treningową Emilię, którą możecie śledzić na Keep FIT in style :)

Ok, do dzieła!

Składniki:
  • porcja świeżego łososia
  • 1/3 woreczka ryżu 3 colour
  • 3-4 różyczki brokuła
  • 4 pomidorki koktajlowe
  • kilka czarnych oliwek
  • garść roszponki 
  • oliwa z oliwek
  •  sól, pieprz, zioła dalmatyńskie
Do dzieła:
Ryż gotujemy w osolonej wodzie. Łososia osuszamy papierowym ręcznikiem, przyprawiamy solą, pieprzem i ziołami. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy z oliwek i smażymy na niej rybę. Ja nie robię tego w bardzo wysokiej temperaturze. U mamy korzystam z kuchni indukcyjnej i tutaj wybieram połowę mocy grzania - a więc to taki nie za duży ogień zwykłej kuchenki. Łosoś smażony
w zbyt wysokiej temperaturze szybko się przypali i nie zdąży wypiec w środku. Brokuły gotujemy al-dente w lekko osolonej wodzie lub tak jak ja, wrzucamy je na sito do gotowania na parze (jeśli wybieracie opcję numer dwa, posólcie odrobinę brokuł przed podaniem. Możecie również oprószyć się rozmarynem). Pamiętajcie, że warzywo to nie potrzebuje długiej obróbki termicznej i jest gotowe dosłownie w kilka minut. :) Pomidorki kroimy na ćwiartki, układamy na dywaniku z roszponki i oliwek. Obok zapraszamy łososia, brokuły i ryż. Aby ryż nie był suchy, polewam go przed podaniem łyżeczką oliwy, w której mieszkają suszone pomidory :) to dodaje odrobinę pikanterii i piękny aromat. Gotowe, szybkie danie dla aktywnych :) Smacznego!

2 komentarze

  1. Na talerzu rzeczywiście kolorowo ale co najważniejsze także smacznie. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiego kolorowego ryżu jeszcze nie miałam okazji kosztować, niemniej jednak prezentuje się całkiem smacznie;)

    OdpowiedzUsuń