W czasach, kiedy wilgotna jesienna mgła spowija świat, a szare godziny zlewają się w jedną - nic tak nie koi duszy jak #comfordfood. No i wino, wiadomo... A więc nalejcie sobie kieliszek ulubionego wina i zabierzcie się do przygotowania kremu czosnkowego na pieczonych warzywach, w wersji wegetariańskiej lub wegańskiej.
Pieczone warzywa to idealna baza do każdego kremu, nadają mu tekstury i wspaniałej głębi smaku. Nie obawiajcie się tu czosnku, jest delikatny i aromatyczny, a krem sprawdzi się nawet na rendez vous, bo zawarta w nim allicyna to naturalny afrodyzjak!
Przepis, który dziś Wam polecam jest ultra prosty i właściwie
robi się sam.
Składniki na 4-6 porcji:
do pieczenia:
- 4 marchewki
- 3 białych cebul
- 0,5 główki czosnku
- 4 duże ziemniaki
- kilka gałązek świeżego rozmarynu
- oliwa
do gotowania:
- 3 białe cebule
- 0,5 główki czosnku
- 5 liści laurowych
- garstka ziela angielskiego
- czarny pieprz
- 1 łyżeczka majeranku
- 2 łyżki sosu sojowego - jeśli dacie bezglutenowy, danie będzie 100% gluten free
dodatki:
- wędzony twaróg lub wędzone tofu
- sezam i koperek do posypania
- kilka kropli oleju sezamowego (pychaaa!)
Do dzieła:
Pokrojone warzywa (do pieczenia) wymieszane z posiekanym rozmarynem i odrobiną oliwy wrzucamy na blachę i pieczemy w 200'C, aż się zarumienią. Nie muszą być super miękkie. Po wyjęciu z pieca warzywa lądują w dużym garnku ze składnikami z listy "do gotowania". Możecie dodać bulion warzywny lub po prostu zalać wszystko wodą, tak by przykryć warzywa. Im mniej bulionu/wody, tym krem będzie gęstszy. Całość gotujemy pod przykryciem na małym ogniu do czasu, aż warzywa zmiękną. Ostatni krok to zblendowanie wszystkiego na gładki krem i podanie z dodatkiem wędzonego twarogu lub tofu, kilkoma kroplami oleju sezamowego i koperku. Gotowe! :)
Mnie najbardziej smakuje taki bardzo gorący!
#vege #glutenfree #bezglutenu #wegański
Wyborny kremik ;)
OdpowiedzUsuńświetny ten blog i ciekawe treści
OdpowiedzUsuńfajnie tu ! Podoba mi się Twój styl pisania.
OdpowiedzUsuń