Składniki: (na duuużo malutkich pierożków)
- 500g mąki pszennej
- 1 płaska łyżka miękkiego masła
- 250g chudego twarogu
- 1 jajko
- ciepła woda
- słodzik w proszku*
- sól
Do dzieła:
Ciasto przygotowujemy jak w tym przepisie, twarożek rozdrabniamy widelcem, dodajemy do niego 2 płaskie łyżeczki słodziku i dokładnie mieszamy. Kółeczka wycinamy małym słoiczkiem lub literatką - muszą być mniejsza niż średnica przeciętnej szklanki :) Gotujemy tak samo jak w przepisie na Pierogi z jagodami. Ja podaję je z domowym sokiem z malin! Pycha! :)
Ale urocze to ostatnie zdjęcie. Takie... działa na moje poczucie estetyki. ;)
OdpowiedzUsuńBtw. też używam czasem tego słodziku, z tych wszystkich jest najlepszy. Ew. Stewia.
bardzo bardzo mi się podoba tło pierwszego obrazka :-) i pierożki takie zjadałabym z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńA tak, to moja kuchnia i bolesławska ceramika :)
UsuńUwielbiam malutkie pierożki.
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają wybornie.
I pyszne zdjęcia!
Ale piękne!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe urokliwie. :)Piękna masz zastawę. Bardzo lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anuszka
Muszą być obłędne! ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają na prawdę pysznie! Nigdy nie próbowałam pierogów z samym serem ale z tym owocowym sosem muszą smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, smakują wyśmienicie! :))) próbowałam także z domowym sokiem z czarnej porzeczki - zestawienie wyborne, tylko serek trzeba nieco bardziej dosłodzić :)
Usuń